Asertywność

Żywiąc nadzieję zaczynem niewiary,
rosną zastępy zmarniałych istotnie
istot splątanych przymierzem nietrwałym,
żadna już siła spętania nie cofnie
skutków skażenia - na zewnątrz przenika
ściska w uścisku jak wiara we wnykach,

łatwiej zaiste rozmawiać niemowie
nawet głuchemu, gdy może wysłuchać
pytań zadanych, na które odpowiedź
nie ma znaczenia - każdemu kostucha
sprawi wesele i jakieś mieszkanie,
danie podane w zastawie glinianej,

spojrzą za siebie w rzeczowość umartwień,
jeśli wystarczy odwagi i woli,
aby odczytać z tabliczki wytartej
napis z opisem - po śmierci nie boli -
drewno spróchnieje rozkruszy się granit
alternatywnie nie ma się czym chwalić.

Copyright © by Wiesław Musiałowski 02.10.2002