Siemaszkowo

Gdy w Siemaszkowie jak zawsze się mają stare jabłonie
i włosy na głowie,
to choćby w myśli, ale pozostaną
takie podobne brzezinowym gajom
za hartowaną szybą
kora płonie i cień po ścianach błądzi białym ogniem.

A w perspektywie
na Świętego Jana ogród baśniowy, jakbyś wszystko wyśnił, 
nocą wędrując po zroszonej niwie 

tam,
w Siemaszkowie.

Choć może go nie ma, lecz w pamiętniku
nakreślono schemat. 

Copyright © by Wiesław Musiałowski 6/4/2004