rzy kropki mogą, jak znak krzyża,
oznaczać, że się szczerze żegnam
- a kysz! - by moce złe odegnać
albo do sióstr i braci zbliżać
po katolicku, gdy wypada
się łzawić bez łez, od pradziada,
wiadomo - piasta Kołodzieja.
Historia ponoć oś mieć musi
spadkobierców wspólnej mamusi
i umiejętnie całość sklejać
dziwce tak zmyślnie wyruchanej
jak ty, najmłodszy polski Chamie,
wyobcowany - w mnogiej liczbie.
Całość zamknięta jest w okręgu,
więc nie ma w obliczeniach błędu.
A może coś z historii przyzwiesz,
jeśli powiedzą ci o przyzbie
Trzeciego Maja - na obczyźnie.
