Jak Drzewa

Do drzew to pewne podobieństwo mamy
zielone głowy jak jodły srebrzyste,
ufarbowane jesiennie kasztany
na Boże Narodzenie uroczyste,
podobnie korę posiadamy zresztą
i strzałę też zapożyczoną może
konieczną jednak do miłosnych pieszczot,
jeżeli nas nie toczy grzyb lub zgorzel.

Zawirowani też bywamy nieraz
i błędne koła czasem zataczamy,
szczególnie, gdy zamiecie jak cholera,
to wówczas los i ból wywrotów znamy.
I wyrastamy jak drzewa podobnie,
i umieramy, lecz trochę wygodniej.

Copyright © by Wiesław Musiałowski 21/09/2002