to rannego zwierza poił
wodogrzmotów mgieł obłokiem?
- Ów potoczek ból ukoił,
opatrzyło słonko okiem.
Opatrzyły cieniem drzewa
i ukryły leśne głusze,
kołysankę bór zaśpiewał,
łkała paproć pióropuszem.
Drżały płaczem mateczniki,
wirowały łzy tęczami.
Kondolencje ślą koniki
- echo niesie żal nad mgłami.
