ak uświęcone w korzeniach ojczyzny,
gdzie dzieci drzewa z pomarszczoną korą,
usadowione na znak ojcowizny,
opatulone przed mrozem z pokorą,
między zaspami tunel w świat za płotem,
niebo rozpięte na bukach u stoku,
rozpołowione słońca złotym grotem
stadko sikorek w zamieci obłoku,
wciąż przypisane do tego podwórka
słupki wierzbowe na Wniebowstąpienie
i do przedsionka serdecznego furtka,
odkąd się snują dawnych duchów cienie,
a śnieg tak sypie i wiatr ślad zawiewa
jakby się z życia naśmiewał, naśmiewał.
Copyright © by Wiesław Musiałowski 19/01/2004
