Noktowizor


ak łatwo polować na ludzi po zmroku,
gdy widzisz kontury jedynie,
jak trudno wykonać nakazy wyroku,
gdy myślisz o swojej dziewczynie.

Nie powiesz żołnierzu, bo rozkaz to rozkaz
i nie masz żadnego wyboru, 
rozterki z policzków na jutro pozostaw
i nie mów broń Boże nikomu.
Bo jutro też będziesz aniołem i katem
karabin zabawką i cierniem,
a może życiowej tragedii stygmatem
jątrzącą się raną - ja nie wiem.

Copyright © by Wiesław Musiałowski