Atleta


rzepki młodzieniec - chłop na schwał,
muskulatura jak u tura,
jak instrumentu klawiatura.
Po prostu... mięśni uwertura:
krawiecki, smukły, czworogłowy,
najszerszy grzbietu, pośladkowy,
biceps, serratus, promieniowy -
jakaż budowa... co za gra.

Przed lustrem stawał, brał wymiary,
sprężystość badał: łydek, ud,
olejkiem tłuścił tył i przód, 
tudzież masował coś od pary,
aby powiększyć jakiś obwód.

Wszystkich zadziwiał torsu rzeźbą...
Słowa zachwytu: och i ach!
Z takim się zmierzyć - mówią - strach,
bo powiązany taką więźbą, 
jaką posiada stromy dach.

Copyright © by Wiesław Musiałowski 8/20/2003