Kochać albo nie kochać


ochać, nie kochać - cyganka powróży,
daj dłoń, a wszystko ci powiem.
Wrócisz przed zimą z dalekiej podróży:
wczasów, pod gruszą, szczęśliwa. Albowiem

on: pan stateczny, jacht, merc i kasiora,
ogiery, klacze, stadnina, źrebaki.
Tobie kochana, najwyższa już pora
ułożyć w życie stan nie byle jaki.

Linia powyżej tamtego uskoku
świadczy o długim i beztroskim trwaniu
- jak mróz za oknem tuż po nowym roku 
też zakochany w kwiatów malowaniu.

Choć się rozpłyną, gdy wiosną przygrzeje
ale jak miło, odkąd tak się dzieje.

Copyright © by Wiesław Musiałowski 8/4/2004