dla mieszkańców i gości
w górskiej wiosce Zachęta
szkołę wielkiej miłości.
Projekował pan Krecik,
działkę w lesie wyszukał,
transport mrówkom zalecił,
zbudził majstra borsuka.
Zwołał pilną naradę,
choć to ledwie przedwiośnie:
pytał braci o radę,
czy pokłonić się wiośnie,
by przybyła ciut wcześniej
swym powozem marcowym,
aby szkołę przed wrześniem
skończyć w stanie surowym.
Wydał sójkom rozkazy,
niech przekażą wiadomość
- misia budzić trzy razy!
gdyż zaspany jegomość,
w mig zapomni, gdzie zbiórka,
i o której godzinie.
Pamiętajcie zwierzęta
o zebrania przyczynie:
gdyż w tej szkole radości
dla mieszkańców i gości,
zamiast smutku i złości
wielka miłość zagości!
w górskiej wiosce Zachęta
szkołę wielkiej miłości.
Projekował pan Krecik,
działkę w lesie wyszukał,
transport mrówkom zalecił,
zbudził majstra borsuka.
Zwołał pilną naradę,
choć to ledwie przedwiośnie:
pytał braci o radę,
czy pokłonić się wiośnie,
by przybyła ciut wcześniej
swym powozem marcowym,
aby szkołę przed wrześniem
skończyć w stanie surowym.
Wydał sójkom rozkazy,
niech przekażą wiadomość
- misia budzić trzy razy!
gdyż zaspany jegomość,
w mig zapomni, gdzie zbiórka,
i o której godzinie.
Pamiętajcie zwierzęta
o zebrania przyczynie:
gdyż w tej szkole radości
dla mieszkańców i gości,
zamiast smutku i złości
wielka miłość zagości!
Copyright © by Wiesław Musiałowski 15/10/2001
