*** (Poleć duszo, hen za Kaukaz...)

Poleć duszo, hen za Kaukaz,
sprawdź w sosnowym lesie, 
czy się w echu płacz mój niesie, 
czy gra bałałajka
piosnkę o śmiertelnym chłodzie, 
o głodzie.
Czy w polanach jest żywica
na rozpałkę przed śniadaniem, 
czy podadzą takie danie
na przeżycie, 
kromkę chleba, choćby czarną, 
kubek z lodem, by wychuchać
odrobinę wody, 
leć, nie czekaj, czas tak nagli, 
a ten podmuch bieli w żagle
dla chłodu, dla chłodu, 
czy dla bliskich uwięzionych
w zmrożonym pochodzie?

Copyright © by Wiesław Musiałowski 3/12/2019