Szafa

Stoi, jak wrota do dworskiej stodoły:
dębowa, mocna, w czasie osadzona
wzdłuż kręgosłupa dzielona na poły,
niczym wieprzaka tusza rozkrojona

a szerokaśna... w izbie za pół ściany,
że z boku miejsca ledwie na kuferek
głębią półmroku zawoalowany
tradycjonalizm drzwi otwartych czterech

w jednym szeregu na najwyższej półce
nakrycia głowy, jak srebra zastawy, 
chusty z frędzlami, kapelusik z piórkiem,
relikt cudaczny na wiejskie zabawy,

futro i kożuch na zimowe chłody,
mufka i para rękawic wełnianych,
płaszcz gumowany w razie niepogody,
lniana koszula z kołnierzem dzierganym,

węzeł gordyjski współczesnej rodziny,
perfum aromat w zapach naftaliny.

Copyright © by Wiesław Musiałowski 13/11/2003