zgrzebnie odziani do prostej roboty,
aby się poczuć swojacko wśród obcych,
nad potokami wykaszali zioła,
potem suszyli na podstrzeszu w wiązkach
i spoglądali nad grań dookoła,
gdzie za urwisko ciągła ścieżka wąska
potem suszyli na podstrzeszu w wiązkach
i spoglądali nad grań dookoła,
gdzie za urwisko ciągła ścieżka wąska
w górę i w górę, wyżej lazur tyko,
lecz przy zagonach miedzę doorywać,
to jakby zgubić przeszłość, gdy omyłką
spluwanie w dłonie, by zmarszczeń czas zmywać.
Copyright © by Wiesław Musiałowski 1/30/2008
lecz przy zagonach miedzę doorywać,
to jakby zgubić przeszłość, gdy omyłką
spluwanie w dłonie, by zmarszczeń czas zmywać.
Copyright © by Wiesław Musiałowski 1/30/2008