Nasza Wielka Rodzina


iedy zabraknie matki, ojca
i kogokolwiek z naszych bliskich,
bo się przenieśli do Ogrójca,
nie płaczmy – taka kolej rzeczy.

Tam się spotkają kiedyś z nami,
tam rozmawiają z Panem Bogiem
o tym co trzeba, by za progiem
stóp obolałych nie poranić,

by krzyż swój dźwigać z najsłabszymi,
z obcymi, którzy też w rodzinie,
by ich szczególnie - nie pominąć,
by ich przytulić, być uczynnym.

By ogrzać, kiedy gaśnie ogień
- dorzucić drewna do ogniska,
aby z popiołu trysła Iskra
- bardziej potrzebna nam na co dzień,

niż w czas świąteczny i w niedzielę,
gdy łatwiej się opłatkiem dzielić.

Copyright © by Wiesław Musiałowski 11/01/2019