hcąc być... jak pal i mieć swą cześć
- móc pić i jeść - i mieć to gdzieś,
ja rad mam sześć:
budź świt... i bieg lub trucht na skwer,
a pierś, jak miech - niech krwi da żer,
po czas - dwu zer.
Lub marsz na szczyt, po dech dla płuc,
choć dzwon ci łka i chce się tłuc
- ty masz go zmóc!
Gdy brak ci tchu, a twarz jak cień,
już nie jedz bulw - lecz ryż też ceń
zmień skład dań... zmień!
Nie litr a ćwierć, by trwał puls ciał,
byś miał tę chuć - nie pląs czy szał
- by serc rytm trwał.
Gdyś pił i kac i łba masz ból,
więc nie chciej rad, lecz rządź jak król,
co gra sto ról.
Nie bal co dnia, brzęk szkła, tłok chmur,
nie dom i szyk, gdzie lśni wśród piór
- rząd cór.
Copyright © by Wiesław Musiałowski 09/10/2001
