Dziś targ!

Przez wieś szła wieść - dziś targ, więc z chat... 
szedł lud - kłąb pszczół, ciał woń 
- i brzdąc, i dziad... 
głów toń. 
Choć kurz 
się wił u stóp, 
i pot spiekł twarz, lecz cóż... 
Dziś mus - na targ, czy kum, czy wróg. 

Wśród pól, rząd fur siał pył, na błoń, 
na łan, na sad - i siadł... 
Jak szreń na skroń 
i spadł, 
i ssie 
go darń, bo skwar 
się wzmógł, a dech piec śle, 
i puls, z tych hut, gdzie blask i żar. 

Nad wieś niósł wiatr tę pieśń i kładł... 
wśród chat, ten gwar jak cień; 
choć legł i zbladł... 
nie sen, 
bo wstał 
i szedł przez próg 
- do drzwi, gdzie chlew i brał: 
od świń, od krów i wiódł do wrót. 

Tu spiął je wraz i źdźbło i len, 
choć kwik i ryk, i ból 
- już czas, już dzień... 
Wśród pól 
- na targ, 
po dzban na łzy, 
niech śpią wśród mar i skarg, 
po chleb i sól - na targ, na targ. 

Copyright © by Wiesław Musiałowski 15/10/2001