latarni łuna w krąg się
z mrokiem pieści,
jak kochankowie w łożu
połączeni
na wskroś jednością dusz i
ciał szaleni,
w podmiejskim barze z
bursztynowym trunkiem
podpity facet toczy spór
z frasunkiem,
przed kinem Zorza jakiś gość
w rozterce
podziwia plakat z sercem w
butonierce.
