Gdy przed obliczem Pana przyjdzie stanąć,
kiedy odzieniem tylko prawda naga
i wszystkie stroje rzucone zostaną
na szalę grzechu jako przeciwwaga,
cóż będą warte odważniki złote,
jeśli jedynie cieszą takim blaskiem,
jak błyskawica rozkwitła przelotem -
tak drogowskazem, jako też potrzaskiem.
Cóż będą warte na piersi łańcuchy,
jeśli człek na nich do skąpstwa przykuty;
cóż warte sadłem przerośnięte brzuchy
i brylantami wysadzane buty,
jeżeli serce do wytopu stali,
a wsadem pieniądz, co się łatwo spali.
kiedy odzieniem tylko prawda naga
i wszystkie stroje rzucone zostaną
na szalę grzechu jako przeciwwaga,
cóż będą warte odważniki złote,
jeśli jedynie cieszą takim blaskiem,
jak błyskawica rozkwitła przelotem -
tak drogowskazem, jako też potrzaskiem.
Cóż będą warte na piersi łańcuchy,
jeśli człek na nich do skąpstwa przykuty;
cóż warte sadłem przerośnięte brzuchy
i brylantami wysadzane buty,
jeżeli serce do wytopu stali,
a wsadem pieniądz, co się łatwo spali.
