śród buków ogromnych na stoku,
w błękitnym ogniska obłoku,
siedzieli wśród mszaków - na skale,
weseli brodaci krasnale.
A było ich, mówię wam... mrowie!
Po prostu nie mieści się w głowie.
Lecz musi być mnóstwo ich przecie,
gdyż wiele jest misji na świecie.
Więc każdy - ma ważkie zajęcie,
na ziemskim istnienia okręcie:
Wicherek - z kwiatami harcuje,
okrasza zapachem pustkowie,
buczyny dorodne całuje,
zieleniąc wiosenne listowie;
Mgielniczek - doliny przykryje
niebiańskim bielutkim mgieł wiankiem
- płochliwą zwierzynę ukryje,
pasącą się bladym porankiem.
Śpiewaczek - wśród ptaków króluje,
rozdając stelaże i nuty
- batutę na koncert szykuje
z zapachów jaśminu i ruty.
Rosiczek - iskierki rozprasza,
dywanem srebrzystym na łące
- promyki spragnione zaprasza,
by piły z traw krople błyszczące.
Promyczek - ukryty za szczytem
wygląda słoneczka stęskniony
- powita krąg złoty z zachwytem,
iskrzącej poświaty spragniony.
Pierzaczek - kołderkę z chmur ściele,
na niebie błękitem wylśnionym
- deszczowe rychtuje wesele,
roślinom dżdżu kropel złaknionym;
Miodniczek - pszczół roje ugości
złocistym nektarem lipcowym
- ku wielkiej pszczelarzy radości,
marzących o miodzie lipowym;
Pędzlaczek - z drzew zbiera barwności,
pierzyną okryje dno lasu,
- niech w ściółce jeż senny zagości,
doznając błogości wywczasu.
Śnieżynek - gór stoki otuli,
na saniach zamieci przyjedzie
- do drzemki zimowej utuli,
błądzące w ostępach niedźwiedzie.
Copyright © by Wiesław Musiałowski 15/10/2001
siedzieli wśród mszaków - na skale,
weseli brodaci krasnale.
A było ich, mówię wam... mrowie!
Po prostu nie mieści się w głowie.
Lecz musi być mnóstwo ich przecie,
gdyż wiele jest misji na świecie.
Więc każdy - ma ważkie zajęcie,
na ziemskim istnienia okręcie:
Wicherek - z kwiatami harcuje,
okrasza zapachem pustkowie,
buczyny dorodne całuje,
zieleniąc wiosenne listowie;
Mgielniczek - doliny przykryje
niebiańskim bielutkim mgieł wiankiem
- płochliwą zwierzynę ukryje,
pasącą się bladym porankiem.
Śpiewaczek - wśród ptaków króluje,
rozdając stelaże i nuty
- batutę na koncert szykuje
z zapachów jaśminu i ruty.
Rosiczek - iskierki rozprasza,
dywanem srebrzystym na łące
- promyki spragnione zaprasza,
by piły z traw krople błyszczące.
Promyczek - ukryty za szczytem
wygląda słoneczka stęskniony
- powita krąg złoty z zachwytem,
iskrzącej poświaty spragniony.
Pierzaczek - kołderkę z chmur ściele,
na niebie błękitem wylśnionym
- deszczowe rychtuje wesele,
roślinom dżdżu kropel złaknionym;
Miodniczek - pszczół roje ugości
złocistym nektarem lipcowym
- ku wielkiej pszczelarzy radości,
marzących o miodzie lipowym;
Pędzlaczek - z drzew zbiera barwności,
pierzyną okryje dno lasu,
- niech w ściółce jeż senny zagości,
doznając błogości wywczasu.
Śnieżynek - gór stoki otuli,
na saniach zamieci przyjedzie
- do drzemki zimowej utuli,
błądzące w ostępach niedźwiedzie.
Copyright © by Wiesław Musiałowski 15/10/2001
