O Matce


esteś lekarstwem na wszelkie choroby:
długie jesienne wieczory,
smutne bez ptaków poranki,
niebo zasnute wronimi chmurami,
bezlistnych drzew monotonię,
łąki śpiące bezbarwnością.

Jesteś, jesteś - zawsze z nami!
gdy zmartwienia jakby zadomowione,
w zlewozmywaku nie umyte szklanki,
kiedy obdarzasz po równo miłością,
cerujesz dziury mimo późnej pory,
świąteczne drzewko zdobisz, 

w serca malujesz pisanki,
pomagasz lekcje na jutro odrobić,
otaczasz czułą dbałością
dłońmi delikatnymi jak aksamit,
szarość ubierasz w kolory
- kochamy cię... nazbyt skromnie!

Copyright © by Wiesław Musiałowski 10/10/2002