już się nocy nie bój, wszak
więcej było trudnych dni,
więcej było trudnych lat.
Tylko tyle mogłem dać,
ile wziąć od życia, gdy
jeszcze miałem tyle sił,
by udźwignąć każdy trud,
wyprostować każdą z dróg,
choć zakrętów było sto,
lecz do celu lżej się szło,
bo wspomagał nas też los
i rodziców ciepły głos:
że dojdziemy mimo burz,
z polnym kwiatem zamiast róż.
Copyright © by Wiesław Musiałowski 12/4/2018
ile wziąć od życia, gdy
jeszcze miałem tyle sił,
by udźwignąć każdy trud,
wyprostować każdą z dróg,
choć zakrętów było sto,
lecz do celu lżej się szło,
bo wspomagał nas też los
i rodziców ciepły głos:
że dojdziemy mimo burz,
z polnym kwiatem zamiast róż.
Copyright © by Wiesław Musiałowski 12/4/2018
