dobranockę ogłasza,
puszcza oczko do ciebie,
do podusi zaprasza.
Przez okienko zagląda
- blaskiem jasnej poświaty,
chyłkiem kąty przegląda,
goniąc strachy psubraty.
W zakamarki się wkradnie,
- cienką strużką promyka
i bezbłędnie odgadnie,
gdzie straszydło umyka.
- blaskiem jasnej poświaty,
chyłkiem kąty przegląda,
goniąc strachy psubraty.
W zakamarki się wkradnie,
- cienką strużką promyka
i bezbłędnie odgadnie,
gdzie straszydło umyka.
Copyright © by Wiesław Musiałowski 10/15/2001
