Reżim


ikt tak nie poznał smaku białych płatków,
jak ci, dla których był wodą bez wody, 
kiedy stawali ze sobą w zawody
i zlizywali z policzków ukradkiem:
nie spróbowali smaku łez, 
tam gdzie nie przeżył nawet pies.

Nikt nie dochodził, nie było dochodzeń
na tym pustkowiu ciągłej zawieruchy, 
i nawet strażnik powinien być głuchy, 
albo pojechał tym samym pociągiem, 
tam gdzie dziś rośnie sosnowy las
- przemalowują swej hańby głaz.

Wpoili tyle podłej propagandy, 
bo jeśli Naród czegoś nie rozumie 
- nie wie, że można pogrzebać bez trumien, 
i nie ma przeszkód dla takich zaradnych:
tak, w wielkim skrócie i pobieżnie, 
można określić słowo reżim.

Copyright © by Wiesław Musiałowski 9/12/2019